Martwy ciąg jednonóż
|– Palce do palców w podporze tyłem – zarządza panu Tomkowi, pan Marek. Jest właścicielem siłowni i trenerem, byłym trójboistą i wciąż kulturystą.
– Proszę spojrzeć – wyjaśnia ćwiczenie. – Tomek przechodzi do podporu tyłem o nogach ugiętych. Teraz odrywa lewą rękę i prawą stopę. A teraz dotyka palcami dłoni do palców stopy. Teraz wraca i robi to samo dla prawej ręki i lewej stopy.
Pan Tomek napina całe ciało aby nie stracić równowagi.
– Nie lubię tego ćwiczenia – śmieje się pan Tomek. – Chciałbym przejść od razu do sztangi, jednak Marek mi nie pozwoli, muszę więc przed każdym treningiem na ławeczce odbębniać rozgrzewkę.
– Rozgrzewka to podstawa – wyjaśnia pan Marek. – Obserwuje jak niektórzy pomijają rozgrzewkę. To karygodne!
Pan Tomek przechodzi do martwego ciągu jednonóż.
– Stań prosto na lewej nodze – zarządza pan Marek. – Prawa noga ma być lekko ugięta w kolanie.
Pan Tomek następnie pochyla się prostym tułowiem w przód. Noga podporowa jest lekko ugięta w kolanie, noga wolna jest wyprostowana w tył, tworząc jedna linię z tułowiem.
– Zatrzymaj się, zanim dłoń dotknie podłogi – instruuje pan Marek. – I wróć teraz do pozycji wyjściowej. Staraj się utrzymać linię barków równoległą do podłoża.