CZY BRZUCH NALEŻY ĆWICZYĆ CODZIENNIE?
|Wyrzeźbiony brzuch jest bezkonkurencyjnym symbolem wysportowanej sylwetki. Niezmiennie naturalnym jest, że tłuszcz z brzucha spala się najtrudniej. Dlatego widoczny „sześciopak” to powód do dumy dla każdego, kto może się nim poszczycić. Lato bezlitośnie zweryfikuje, kto solidnie pracował, a komu treningi były nie po drodze.
Zarówno Internet, jak i kolorowa prasa pęka w szwach od cudownych planów treningowych na brzuch. Zdecydowana większość z nich obiecuje zauważalne efekty już po kilku dniach, pod warunkiem poświęcenia czasu na trening… codziennie. Najpopularniejszym planem tego typu jest tzw. „Szóstka Weidera”. Plan przewiduje stopniowe zwiększanie ilości powtórzeń oraz ilości serii. Po 42 dniach ma się zdarzyć cud. Anioł ma zstąpić z nieba, złapać cały tłuszcz z brzucha i zabrać ze sobą. Czy ktoś w to wierzy? To równie prawdopodobne, co nowy brzuch pod choinkę od Świętego Mikołaja. Dlaczego w takim razie treningi tego typu są tak popularne? Z prostego powodu. Mianowicie, treningi tego typu same w sobie nie są złe. Problemem jest mylna interpretacja przeznaczenia takiego planu. Dlatego należy zapamiętać raz na zawsze, że szóstka Weidera i inne pochodne plany treningowe służą zwiększeniu wytrzymałości mięśni brzucha, nie spalaniu tłuszczu. Chociażbyś trenował mięśnie brzucha 3 razy dziennie, bez zmiany nawyków żywieniowych i wprowadzenia deficytu kalorycznego nie jesteś w stanie osiągnąć „sześciopaka”!
Aby każdy mógł sam zdecydować, w jaki sposób chce trenować swoje mięśnie brzucha, warto obrać indywidualny cel. Jeśli Twoim celem jest solidny sześciopak, warto brzuch trenować 2-3 razy w tygodniu z odstępami pomiędzy treningami. Dzięki odstępom mięśnie będą mogły się regenerować. Oczywistym warunkiem będzie tutaj dieta. Dla spalania tłuszczu wprowadzamy deficyt kaloryczny, niezbędny aby mięśnie brzucha ujrzały światło dzienne. W sytuacji gdy jesteśmy szczupli, ale mimo tego nasze mięśnie brzucha są słabo rozwinięte, należy kalorii dodać, by te mięśnie zbudować. Ostatecznie, jeśli trenujemy w sposób wytrzymałościowy, a na wizualnej kwestii brzucha nam nie zależy, wówczas można skorzystać z treningów wspomnianych na początku artykułu.
Podsumowując, częstotliwość ćwiczenia mięśni brzucha jest uzależniona od celu, jaki chcemy wypracować. Podczas pracy nad kompozycją sylwetki powinno się trenować całe ciało, w tym mięśnie brzucha 2-3 razy w tygodniu. Częstszy trening zakłóciłby regenerację. Katowanie mięśni brzucha codziennie może znaleźć swoje miejsce w planach wytrzymałościowych. Najskuteczniej jednak trenować brzuch co drugi lub co trzeci dzień. Efekty wówczas będą najbardziej zauważalne.